2024-07-30 22:04
Jesteście w pracy, nic się nie dzieje, raz na godzinę wejdzie klient na szybkie zakupy, setny raz ścieracie kurze. Siadacie do ciepłego posiłku i nagle tabuny ludzi, każdy ma tysiąc pytań, robi się kolejka, gadają jeden przez drugiego.
Powiedzcie, że nie jestem w tym sama i też was to wkurza? Jak organizujecie sobie przerwę pracując w małym sklepiku, gdzie jesteście sami na zmianie?