2024-08-06 14:15
A ja tam pierdole to słuchanie tych pseudo trenerów życiowych. Rusz sie,rób pieniądz, zrób coś ze swoim życiem etc. Ja mam high life, wstałam o 4:30, wróciłam z pracy o 14 i sobie leżę z kotkami, czekam na lubego i jest mi dobrze. A i jeszcze drzemka była bo się zsynchronizowałam z sierciuchami. Miłego :)