2024-08-07 20:53
1/1
Wtem!
Rocznica obcięcia grzywki.
„Czoło mam po ojcu. Ono i brwi żyją swoim życiem. Barwnym, wielowymiarowym, dynamicznym.
Jeśli chodzi o sport, to myślę, że najbardziej wysportowane mam czoło.
Tam są takie zmarszczki, mówię Wam.
Gdyby jakiś akordeonista się uparł, to mógłby na nim zagrać hymn Polski.
Gdybym nałożyła sobie maseczkę z gliny, to w liniach czoła mogłabym zasadzić rzodkiew.
Jeśli zastanawiacie się gdzie są Wasze zaginione skarpetki, zapalniczki i długopisy… sami rozumiecie.