Super sprawa. Nick Fury to dla mnie teraz wyłącznie Samuel L. Jackson.

Nowa wersja z inna koncepcją reżysera

Sądzę że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca

Arielke mogę jakoś zaakceptować ale no z czarnoskóra śnieżka mam nadzieję że to fejk, przecież ona ma tak na imię ponieważ miała prawie biała skore

W ogóle nie patrze tak na to, jak jest dobrze zrobione to mnie to nie przeszkadza.

O aktorach nic, robią swoją robotę i tyle. Bardziej osoba która wybrała takich aktorów do takich ról. Nie powinno tak być, tak samo z postaciami historycznymi. Poprawność polityczna to chore gówno.

Nie wiem nie czuję tego, ale bardziej to mogę zrozumieć niż obrażanie się i oburzenie bo w jakimś filmie historycznym nie ma czarnoskórego charakteru lub tak jak w jednej adaptacji zrobienie postaci historycznej ciemnoskórej chociaż wiadomo że taka nie była. Dla mnie to takie usilne przepisywanie historii, która jest jaka jest niestety w przypadku ciemnoskórych dość niechluba

A czy autor bajki wskazał, jakiego koloru skóry jest bohater. Chyba tylko o Śnieżce było wiadomo, że jej skóra jest „biała jak śnieg, rumiana jak krew”. Cała reszta, to kreacja naszej wyobraźni.

W bajkach i ogólnie w wymyślonych postaciach to ani grzeje ani ziębi. Natomiast w postaciach osadzonych historycznie już przeszkadza. To tak jakby Martina Luther Kinga grał niebieskooki blondyn albo Chińczyk itd.

... myślę że kultowe postacie w nowych adaptacjach powinny były pozostać w swoim oryginalnym kolorze skóry i wyglądzie