2024-08-09 11:27
Z wielkim zaangażowaniem oglądam Olimpiadę. Patrzę, kiedy starty naszych i z córką oglądamy. Mój tata był lata temu profesjonalnym sportowcem, kapitanem reprezentacji Polski, więc wiem trochę o co chodzi w temacie.
No i co... I lipa.
Nie za bardzo naszym idzie.
Dziś z tatą rozmawiałam na ten temat. Zastanawiam się głośno o co chodzi. Czy tylko o pieniądze? Szkolenie leży? Leśne dziadki w związkach? Macie jakieś zdanie?