2024-08-12 16:17
O ile rozumiem zaufanie do swojego czworonoga, to jednak nie jestem fanką puszczania psiaków bez smyczy w parkach - parkach pełnych ludzi dorosłych, jak i dzieci.
Nigdy nie wiesz jak zachowa się w sytuacji XYZ.
Przykład anegdotyczny, ale psinka mojej przyjaciółki, która doskonale mnie znała - kiedyś przegryzła mi stopę. I nie, nie była prowokowana. Po prostu weszłam na „jej” teren gdy czas nie sprzyjał.
W parku miej tą smycz, a gdy nie ma innych wokół - róbta co chceta🤟🏻