Bookthreads Ostatnio często widzę tu posty o ilości przeczytanych książek, więc też się wypowiem, bo czemu by nie. Miałam w szkole koleżankę serialomaniaczkę. Ona przyznawała, że zazwyczaj ogląda kilka odcinków dziennie, a w weekendy ogląda od momentu wstania do pójścia spać z przerwami na jedzenie i łazienkę, więc potrafi nadrobić dwa sezony w jeden dzień. Ja seriali oglądać nie umiem, moje ulubione Przygody Merlina nadrabiałam 9 miesięcy, a aktualnie od roku próbuję skończyć Isabel, mimo że.