2024-08-16 16:45
Mam kolegę, który miał problem alkoholowy. Samemu człowiek z tego raczej nie wyjdzie. Potrzeba non stop wsparcia psychicznego i fizycznego. To bardzo ciężki okres dla człowieka. Punktem zaczepienia jest wyrażenie chęci do wyjścia z nałogu przez uzależnionego. Jeśli to nastąpi należy z tą osobą spędzać jak najwięcej czasu (oczywiście wszystko zdroworozsądkowo) żeby zająć mu czymś głowę i żeby nie myślał o nałogu. Tyczy się to wielu używek. Ciężki temat,ale do ogarnięcia. Wsparcie,czas,zrozumienie