Myślę, że zdecydowanie częściej to kobiety mają kolegów, niż mężczyźni koleżanki. Sprawdzone na własnej i innych mężczyzn skórach.

O ile to by była zdrowa relacja to luz. Ale wypisywanie do chust wie której godziny wiedząc, ze on ma rodzinę, dzieci… Budzenie jej rano do pracy… już dla mnie nie jest zdrowe.

Nie.

Tak samo jak u was z kolegami.

Moj mial grupe znajomych zanim mnie poznal I musialam to zaakceptowac. Tak samo jak ja mam znajomych zanim bylismy w zwiazku. Kwestia zaufania. Jezeli ja moge miec znajomych mezczyzn I zadnego przyciagania on tez. Proste

Nigdy w sumie nie miałem koleżanek, raczej znajome. I nie ciągnie mnie do tego, by z jakąś kobietą trzymać taką „relację”.

ma mnóstwo znajomych, ale koleżanek typowo nie :) I dobrze, nie pasowałoby mi spotkania