2024-01-01 23:47
Tak sobie leżę, nie mogąc zasnąć i tak sobie myślę… Rodzimy się, uczymy, próbujemy osiągnąć jakiś status społeczny.
Ludzie zapierdalają jak ten Syzyf, podkładają nogi innym, kombinują, mataczą, kpią z uczuć i tak gubimy się w błędny kole.
Liczy się mieć nie być. Kosztem wszystkiego i wszystkich.
Gonimy za hajsem, nowym ajfonem i całą resztą bzdur, by na koniec 365dniowej gonitwy życzyć se najlepszego…
Poczym karuzela żenady staruje na nowo.
Nie tak to sobie wyobrażałem w wieku 5 lat🤷🏼♂️