2024-02-04 11:41
Spoko, ja raz w Egipcie widziałam, jak Pan wsadził palucha wskazującego w swój otwór nosowy, pogmerał, pogmerał i siup - rączka do wody 😁.
15min później dziecko walnęło klocka do basenu, rozległ się krzyk, usłyszałam gwizdki i tyle było z relaksu- ale przynajmniej wyczyścili wodę. Jestem za wyznaczeniem strefy dla dzieci, bo nie lubię się zastanawiać czy pływając nie wpadnę na jakiegoś maluszka, ale jak widać starzy też potrafią w kulturę 😁✌🏼