2024-02-13 07:57
Wiem, że większość book*cokolwiek* bazuje na polecanych nowościach i/lub w miarę nowych pozycjach wydawniczych.
Interesuje mnie jednak, czy masz jakąś książkę z dzieciństwa/młodości (albo nawet obecności), której próżno szukać w księgarniach - raczej bibliotekach a nawet półkach rodziców czy dziadków, którą warto polecić?
Wiesz, taką z pożółkłymi kartkami, zdezelowaną okładką... Albo taką, która według Ciebie zasługuje na wznowienie i pokazanie światu teraz?