🤣Dobre

Bardzo przemawia do mnie teoria, gdzie „motylki” są rozumiane jako sygnał, że oto stoi przed nami, ktoś kogo nieświadomie oceniamy jako osobę, z którą mamy szansę odtworzyć tę samą dynamikę relacji, jaką mieliśmy w dzieciństwie z naszym rodzicem. Rodzi się ogromna nadzieja na to, że w końcu dostaniemy w tej relacji to, czego nie dostaliśmy w dzieciństwie w relacji z opiekunem, że ta osoba uleczy nasze dawne rany. To się oczywiście nie wydarzy. Romantyzm killer level master 🤭

🙈🙌🏼🙌🏼🙌🏼 może nie zabijałabym do końca tego romantyzmu, ale podchodziłabym z ciekawością i ostrożnością do romantyzowania sygnałów płynących z naszego ciała. teamrownowaga