2024-03-05 19:26
Gdy nadchodzi wiosna, słońce świeci coraz wyżej, a dookoła da się wyczuć wzmożony życiowy entuzjazm, ja... czuję się, kurwa, fatalnie.
Nic mnie tak nie dobija jak wiosenne radości. Później to mija, jakbym stopniowo oswajała się z tą ilością światła i wszystkim, co się z nim wiążę. Dziwna sprawa.