Świeżo po komuni syna jestem, tak dostał dron, za około 100zl tańszy do pobawienia się, biały zegarek, funko popa bo zbiera, a tak same koperty, wszystko leży na koncie teraz. Jedyne co sobie kupił to rower.

Ja roweru nie dostałam, bo nie chciałam, uwielbiałam ten, który wtedy miałam, ale za to biżuterię, Biblię i zegarek. Ale najlepsze jest to, że moim wspomnieniem z komunii nie były prezenty tylko autentyczna radość z przyjęcia Sakramentu. Do dzisiaj jestem w szoku, że jak byłam takim dzieciakiem to coś tak prostego mnie ucieszyło i prezenty były dla mnie tylko miłym dodatkiem 😅

Eee nie. Ja też się dziwię skąd media czerpią swoje informacje xd bo moja córka dostała normalnie rower, Biblię dostała telefon ale nie był to ani iPhone ani Samsung. Dostała też ręcznie robione obrazy z pamiątką Komunii Świętej :)