Dawniej myślałem, że komunikacja jest kluczem do wszystkiego. Teraz wiem, że możesz próbować rozmawiać, tłumaczyć czy pokazywać całą wieczność, a ktoś i tak tego nie zrozumie. Wtedy komunikacja staję się chaosem który Cię spala, bo chcesz, bo się starasz coś przekazać. Komunikacja działa tylko wtedy, kiedy obie strony są na nią otwarte/gotowe i żadne umiejętności tego nie zastąpią, w innym przypadku to tylko strata naszego czasu i energii.