2024-06-16 22:27
Kurde, jakby rozumiem motywację ludzi, którzy nie decydują się na posiadanie dzieci. Sam zostalem ojcem dopiero w wieku 38 lat. Miałem dużo wolnego czasu na pasję, rozwoj, duzo podrozowalem etc. Jednak z drugiej strony właśnie mój synek zasnął wtulony we mnie po dwugodzinnej walce. Myślę sobie, ze nigdy nie wróciłbym do stanu, kiedy nie byłem ojcem. Ilość miłości jaka mnie zalewa to coś o czym nie miałem pojęcia, że można ją odczuwać w taki sposób. Dla mnie to cudowna sprawa.