2024-07-17 22:02
Wyobraź sobie, ze dentysta przewierca ci kilka zębów na wylot, po czym odsyła cie do domu. Tak właśnie wyglada choroba resorpcyjna u kotów, zęby jeden po drugim ulegają erozji, odsłaniając miazgę.
Siersciuchowi wali z gęby i nie daje się tykać po pyszczku? Bier go do weta i oszczędź mu cierpienia.