CD. Przyznam, że miałam kilka niemiłych sytuacji i kolejnych X byłam świadkiem, gdzie autorzy potrafili obrażać się nawet o wymienienie jednego minusu i obgadywać recenzenta z fanami, ja raz o sobie się dowiedziałam, że jestem trollem i pustakiem. I za każdym razem, gdy mam uwagi do polskiej książki, zastanawiam się 10 razy, czy o tym pisać, żeby nie było dramy. Ale ta sytuacja dała mi nadzieję, że nie musi tak być i da się rozmawiać o krytyce z szacunkiem.

Tak to powinno wyglądać! Przecież to że coś nam się nie podobało nie znaczy że nie porwie drugiej osoby ,najważniejsze być szczera sama ze sobą 👌 ale trzeba przyznać że niektórym się to nie podoba 💁‍♀️ przy jednej recenzji skrytykowałam jedna powieść że po prostu jest nudnawa 🤷‍♀️ więcej współpracy z "wydawnictwem" nie otrzymałam 😅 jak widać niektórzy nie chcą szczerości , liczy się Lukier 😁

Ja takie osoby, które dobrze, konstruktywnie potrafią krytykować zawsze sobie wyławiam do następnych książek jako bety, więc to zawsze jest wartościowe. Niestety tak jak często autorzy obrażają się na negatywne recenzje, tak i recenzenci obrażają w recenzjach 😂 O ładną krytykę trudno.

Ja nigdy nie przestanę podawać tego przykładu: po szczerej opinii wysyłanie quizu, sugerującego że nie zrozumiałam książki XD