2024-07-21 10:45
Niby byłam "lubiana", ale zawsze kończyło się w ten sam sposób niezależnie od środowiska w jakim przebywałam albo odzywali się tylko wtedy, gdy coś chcieli, a na wf-ie zawsze byłam wybierana ostatnia. Wyjątkiem było gimnazjum, gdzie poznałam mojego najlepszego kolegę, ale obecnie nie mamy kontaktu od ponad pół roku, a moja paczka "koleżanek" z liceum po tym, jak poszłyśmy na inne uczelnie, brak odzewu w obie strony, już nie mówiąc o życzeniach urodzinowych.