2024-09-12 18:17
Stale czytam i słyszę jak to kobiety nie chcą być "opcją", chcą być "wszystkim czego mężczyźni chcą". Pomijajac już dziecinność takich oczekiwań, to opowiem Wam historyjkę.
Poprosiła mnie o pomoc w przeprowadzce, ustawilem sobie dzień pod to, ale nagle dostaję info, że nieaktualne, bo właściciel lokalu już jej pomoga... Czyli byłem jedną z opcji i ja ją nawet rozumiem, tylko czemu kobiety same stosujace takie metody, oczekują że będziemy frajerami, którzy postawia wszustko na jedna kartę?