2024-08-25 08:39
Ostatnio w pracy klientka zaproponowała mi darmowy zabieg kosmetyczny w zamian za "modeling". Zgodziłam się, bo z kasą krucho, humor średni, cera brzydka. Spędziłam w salonie tej kobiety ponad 4 godziny. Zrobiła mi kilka zabiegów, odprężyłam się. I naprawdę nic nie zapłaciłam. Myślałam, że takie rzeczy zdarzają się tylko w serialach.
Od razu czuję się lepiej. A kobiecie też pomogłam zgadzając się na udostępnienie wizerunku do jej portfolio. Całkiem niesamowite.