Jak często? Prawie codziennie. I nie uważam tego za nic złego. Bo są dni, że dzieciak cię wkurwia, a za chwilę robi coś i zapominasz o wszystkim XD ja często myślę o tym, że zmieniła nasze życie, jak ktoś na grupie na Messenger o 23 pyta kto wychodzi z domu. Kiedyś byśmy wyszli, a teraz siedzimy w domu XD

Codziennie

Prawie dziennie. Ale dobrze przeczytać że nie tylko ja tak mam. Czasem tęsknię za sobą sprzed ciąży, czasem za życiem bez zastanawiania się o której jedzenie, liczenia drzemek i usypiania pół nocy… ale wszystko się zmienia więc próbuje się cieszyć nawet tymi trudnymi chwilami 🥹

Codziennie mam takie myśli. Jednak nie chciałabym już żyć bez mojej córki. Nie sądziłam że macierzyństwo jest takie ciężkie.

Ja bym nie chciała, teraz czuję że mam wszystko

Zdarza się czasami, ale nie jakoś bardzo często.

Najpierw mieliśmy dobermana, on zmienił nasze życie pierwszy, więc jak pojawiło się dziecko nie mieliśmy szoku, że nagle jesteśmy uwiązani i odpowiedzialni za inną istotę. Kiedy pojawił sie szczeniak, który wywrócił nasze zycie do góry nogami mielismy myśli w stylu "co my zrobilismy, mieliśmy tak łatwo" i tęskniliśmy za tą wolnością😅 Przy dziecku już nie było takich myśli. Plus dziecku zakłada się pieluchę to mega wygodne 🤣

Dopóki tego nie przeczytam nie miałam nigdy takiej myśli

Dziecko zmieniło mi życie totalnie, ale myśli, że bym wróciła do tego, co było przedtem mam baaardzo rzadko. Obecna rzeczywistość jest dla mnie praktycznie tak samo ciężka jak wcześniejsze życie 👶🏻

Codziennie przechodzi mi przez myśl, że moje życie obróciło się o 180st odkąd mam dzieci xd momentami czuję się osaczona i denerwuje mnie, że nie mogę wyjść sama na godz do kosmetyczki, ale z drugiej strony nie wyobrażam już sobie życia bez tych 2 maluszków. Dzieci szybko rosną i za chwilę znowu wrócę do normalnego funkcjonowania (mam nadzieję xd).