2024-09-03 06:37
Ja się noszę z zakupem. Wchodzę, oglądam, wychodzę a potem zastanawiam się czy to co widziałam mi się podobało, czy na pewno jest mi to potrzebne, ile chciałabym za to zapłacić. Jak wszystko się zgodzi to wrócę i kupię, jeśli jednak jakiś element układanki się nie składa to nie wrócę. Więc też jestem takim patrzaczem, ale nie wiedziałam że to grzech 🤷 A Ty kupujesz wszystko co zobaczysz?