2024-09-04 20:12
Czy ktoś mi wytłumaczy fenomen Jojo Moyes? W moim odczuciu bardzo nierówne książki - jedna, pierwsze moje zetknięcie z nią - spoko fabuła, trochę orzeźwiające wątki. Teraz trylogia zaczęta od „zanim się pojawiłeś” i nic mnie tak nie triggeruje jak bohaterka Lou, do której jej facet zwraca się „Louiso Clark”. Co to za maniera?! 😳🙄