niestety samemu trzeba sie szkolic i zdobywac wiedze

Wez skierowanie na operacje i zapisz sie w kolejke nfz. Ze dwa lata ci zejda, a w tym czasie rehabilituj. Albo idz prywatnie do dobrego orto, ktory operuje, to cie wepchnie za pol roku.

Moja znajoma przez bagatelizowanie jej problemów z nerkami (dziedziczna kamica nerkowa chociażby), bo jest młoda, bo to nic poważnego prawie straciła nerkę. Leżała przez tydzień w szpitalu, tam dopiero dostała diagnozę, zalecenia, usunęli jej ogromne kamienie i zalecili nadzór. Ja kiedyś musiałam walczyć o zapis na coroczną morfologię krwi, bo lekarka nie chciała wypisać XD a dziadek leżał pół roku w szpitalu, bo nikt nie ogarniał co mu co jest. Moja mama po szperniu w necie znalazła odpowiedź

Ja już od lat nie ufam, odkąd prywatni przyjmowali 30 osób na jedną godzinę i co 5 minut wypad. Nic się nie poprawiło. Dermatolodzy, kardiolodzy, reumatolodzy. Powinna być jakaś czarna lista żeby wiedzieć kto uważa ludzi za klientów,a nie pacjentów. A te stronki znanylekarz itp kasują opinie

A ten ból ,to nie nerka ona współgra z kolanem

Zakładam, że jakieś 80% idzie na studia medyczne dla pieniędzy/ego/rodziny. Tylko garstka ma talent.

A ja trafiłam na taką panią doktor, że nie chcę jej zmienić na żadną inną. Anioł nie człowiek

Mi 4 lata ortopedzi nie mogli pomoc. Okazało się po prostu że ten płyn w stawach mi się „wyciera” i muszę mieć zastrzyki aby nie wytarł się do końca bo wtedy kolano masakrycznie boli

Myślę, że winni nie są sami lekarze, ale system, który jest niewydolny i przeciążony. Lekarzy jest zbyt mało, pacjentów zbyt dużo. Nie ma szans, żeby każdym się zająć dobrze.

Gdybym sama nie naciskała na badania USG w prywatnych placówkach! Potem na biopsję guza - dzisiaj bym już prawdopodobnie wąchała kwiatki i gryzła ziemię od spodu. Jak to Pan doktor ładnie ujął na Onkologii - no guz większy niż na obrazie USG ale na szczęście szybko się NAM udało zareagować.. tsaa.. nam 🙄