Starość. Łatwiej się wsiada i wysiada.

W zasadzie to trochę żałuję zakupu ceossovera, za te poeniadze ma sie lepiej doposazonego sedana. Suv czy ceoss sa prEreklamowane.

Łatwiej pakować dzieci do fotelików, akurat do tego modelu pasował fotelik, który już mieliśmy.

Żona powiedziała, że Opel Astra 1.4T z LPG jej się nie podoba, pokazała na inne auto i powiedziala: "zobacz jakie to jest fajne". I w ten sposób jeżdżę Suzuki Grand Vitarą.

W sumie mam suva i lada moment przesiadam się na sedana 😅 Chodziło o rozmiar bagażnika na tamten moment, wygodę, i pewnie to, że wyższy. Nie miałam wtedy jeszcze prawa jazdy, jeździłam jako pasażer, mąż jako kierowca. Jak sama zaczęłam jeździć, to stwierdziłam z pełnym przekonaniem, że wolę niższe auta. Stąd decyzja o sedanie, będziemy dobierać w październiku 🤩

Mieszkam w górach, gdzie nie wyobrażam sobie nie mieć suva z napędem 4x4. A zimą to czasem nawet taki autem ciężko gdzieś wjechać.

RR P38- auto narzeczonego. Nie suv, a terenówka- tak czy tak kiosk na kołach xD kierowało nim marzenie posiadania tego konkretnego auta (ma już 2 takie xD) Jeździ się generalnie spoko, problem w tym, że promień skrętu ma tragiczny- do zawrócenia „na raz” 4 pasy to za mało, oprócz tego mam wrażenie, że ja parkując tą kolumbryna zajmuje mniej miejsca niż standardowy kierowca w PL

Uderzenie boczne dostajesz w kolana a nie klatke piersiową. Moze i smieszne, do wypadku jak mnie zdjął rozpedzony opel. Wyzej siedzisz, wiecej widac, wsiadanie tez lepsze i wysiadanie. Ale minusów tez jest duzo.

Mały siusiak, bo co innego?

Zdefiniuj duży.