Ja tam uważam że osobowość i charakter ma największe znaczenie ale mimo wszystko wygląd trochę też, bo jak można być z kimś kto w ogóle ci się nie podoba

Przeciez wystarczy zagadać by wstępnie ocenić czyjś charakter :) Jak ktoś nie rozumie wyraźnych sygnałów „nie chce interakcji” albo wyskakuje z jakimś durnymi jestem to po co mam dawać szansę?

Uwaga, ktoś tutaj odkrył mowę ciała! Poza tym, zagadywanie do randomowo napotkanych kobiet to słaba metoda na podryw.

Jeśli jakakolwiek kobieta olewa taką próbę rozmowy to zwyczajnie nie jest zainteresowana, być może już jest w związku, ma groszy dzień czy brak czasu na pogawędki. Nie rozumiem po co tak nad tym rozpaczać. Żadna kobieta nie jest nikomu winna rozmowy, a to że nie ma na nią chęci nie znaczy przecież, że słowa "nie liczy się wygląd tylko osobowość" są nieprawdziwe.

Prawda jest taka że gadanie o wyższości osobowości i charakteru powstało po to żeby tym mniej przystojnym czy mniej ładnym nie było aż tak przykro, rzeczywistość weryfikuje. I zanim jakaś przedstawicielka płci przeciwnej mnie zaatakuje: NIE MA ZNACZENIA CZY MÓWI TO FACET CZY KOBIETA

Kiedy ktoś zagaduje, to już widać jego mowę ciała, mimikę, gesty, gust, za(nie)dbanie, słychać ton, modulację głosu i treść wypowiedzi, a to przecież nie wszystko. Tak że nie zawsze to będzie spowodowane wyglądem.