Ponieważ przenoszenie ciąży jest mega niebezpieczne i szpitale wolą dmuchać na zimne.

Jedynym argumentem jaki mi przychodzi do głowy, to waga dziecka zbliżająca się do granicy cięcia. Ale i tak uważam, że to bezsensowne w większości przypadków, jak szyjka i ciało nie jest gotowe na poród, to czasem nic nie zrobią. A wywoływanie raczej nie jest przyjemne, kolejny stres który nie sprzyja, no i też przez to statystki cesarek windują w górę. Do 42 tygodnia w większości przypadków powinni dać spokój i tylko częściej kontrolować.

To taki dupochron dla lekarzy. Gdyby coś nie tak było z dzieckiem, to "przecież wywoływaliśmy".

Mialam wywoływany mon drugi porod w 38+1. W 37+6 trafilam do szpitala z podejrzeniem tachykardi. Mimo opanowania stanu dziecka zdecydowano o wywołaniu porodu, aby uniknąć powtórki z rozrywki. Córce tętno dochodziło do prawie 200. Wywołanie wspominam super, o 9 założona tasiemka z prostagladynami a o 18 corka juz byla na świecie.

Im więcej wiem na temat naturalnego porodu tym bardziej wydaje mi się, że jest to powodowane lękiem i chęcią zysku (indukcja często prowadzi do kaskady interwencji medycznych i zwiększa ryzyko CC, za co szpitale dostają więcej hajsu z NFaZ)

Ja byłam w 38-39 tyg ciąży gdy już kazali mi rodzić. Według lekarza był to już 40 tydzień, ale to było niemożliwe. Tylko pacjenta nikt nie słucha..

Ja urodziłam 40+2, według lekarza 41+2 ale jestem pewna, że źle to obliczył ponieważ znałam datę zapłodnienia. Miałam już odrobinę czarne łożysko mimo, że byłam 2 dni po planowanym terminie. Oczywiście wszystko można monitorować ja na szczęście nie leżałam w szpitalu bo zdaje sobie sprawę jaki byłby nacisk na wywołanie 😣

Ja, która miałam wywołany po 2 tyg od terminu i po 4 dniach błagania o to: 🥴

Odnoszę wrażenie, że masz bardzo dużo do powiedzenia w temacie, w którym Twoja wiedza jest niezbyt duża. Dane instytutu z D. poparte plotkami przy kawie 🙈

Jakbym miała czekać do 40 tygodnia to sama bym poprosiła o indukcję 😅 od 35 tygodnia modliłam się żeby urodzić na początku 38 tygodnia🫣 to tak pół żartem pół serio 😊