2024-09-11 01:45
Jaki fragment książki wywołał u Was największe zażenowanie? (bez rozckliwiania się, czy słusznie czy nie, bo każdy z nas ma inną wrażliwość).
Dla mnie najgorszą sceną były kobiety z Wiedźmina (Sezon Burz), które jadły fasolę, zachowywały się jak nienormalne i pierdziały. To był ten moment, kiedy odłożyłam książkę i uznałam, że czas pozbyć się barachła. 😅