Ciekawe podejście, jeszcze tego tak nie imprezowałem . Ja lubię podkasty 😀

Też długo nie słuchałam audiobooków, ale z tych kilku które słuchałam wyciągnęłam wniosek, że to zależy. Są audiobooki, których świetnie mi się słuchało i zrezygnowałam dla nich z papieru, a były też takie, których nie dało się słuchać.

Na legimi część książek "czyta" automat. Ten to nie ma w ogóle żadnej interpretacji 😂 I ja serio tak się nauczyłam słuchać książek. Teraz już słucham także wersji lektorskich, ale wiadomo, że nie każdy lektor mi odpowiada. Nie rozumiem np. zachwytów Filipem Kosiorem 🙈