2024-10-02 08:45
Wspomnienia z dysfunkcyjnego domu.
1/3
Dziecko jako tarcza.
Mój dziadek był alkoholikiem, który im więcej wypił tym bardziej stawał się agresywny wobec babci. Pił, wyzywał i bił. I koncentrował się na babci. Był w stanie zataczając się chodzić po całym domu i szukać schowanej babci.