2024-10-02 18:06
Przy sklepie siedział mężczyzna , który poprosił mnie o resztę lub coś do jedzenia. Kupiłam mu kanapkę, całkiem niezłą. Wychodząc ze sklepu, zauważyłam, że rozmawia z jakąś kobietą, ale podeszłam i powiedziałam: ‘Proszę, ta kanapka jest dla Ciebie.’ On wziął tą kanapkę i mnie zignorował , nie rzucił prostego „dzięki”Odchodząc, krzyknęłam: ‘Nie ma problemu,’ a ten dalej nic… Na drugi raz się zastanowię, czy warto.