2024-10-02 21:03
Izolacja, poczucie, że jest się w pracy nawet po pracy — po 2 latach oszalałam, w między czasie popadłam w depresję. Teraz pracuje hybrydowo i jest to dla mnie prawie idealne rozwiązanie. Full time w biurze też bym odchodziła od zmysłów, te dwa dni w domu robią robotę. Chociaż wciąż mam nawyk „zabierania pracy do domu” i lęku przed tym, że czegoś nie dokończyłam, albo gdybym miała przy sobie laptopa 24/7 to miałabym szansę zrobić coś lepiej. Dla perfekcjonistów praca zdalna potrafi dać w kość.