2024-11-02 15:43
Sytuacja z wczoraj,po drodze z pracy wstąpiłam do Biedronki po kilka rzeczy.
Kasuję się na samoobsługowej,obok kasuje się jakiś gość,który kupuje między innymi alkohol i pracownik musi potwierdzić wiek,przychodzi kasjerka i zatwierdza.Po chwili kasa tego gościa znów się zawiesza,ale pracownik go ignoruje,w końcu gość z wyraźnym ukraińskim akcentem prosi,żeby ktoś do niego podszedł.
W odpowiedzi słyszy,że to nie obora,a jak mu nie odpowiada,to wynocha na Ukrainę.