2024-10-21 14:02
Rok temu o tej porze byliśmy już po wspólnej nocy, kiedy to spałeś wtulony do mojej szyi szukając ciepełka i bliskości. Po wspólnym pełnym ekscytacji poranku, po pierwszych zabawach i początkach poznawania się nawzajem.
Byłeś wtedy bardzo drobniutkim 6 tygodniowym bąblem i nikt nie przypuszczał, że wyrośnie z Ciebie mały konik o długaśnych jak szczudła łapkach.
Dziękuję Ci za każdy dzień. Jesteś moim promyczkiem. Sprawiasz, że mój świat staje się piękniejszy ❤️
adopciak