2024-10-21 12:35
Czasami marzę, żeby mieć takie podejście do życia jak mój kochany Chuck. Nie chodzi o to, żeby całkowicie ignorować wszystko, ale żeby podejść z większym dystansem do wielu sytuacji, rzeczy, a nawet ludzi. Może właśnie od niego powinnam się nauczyć, że warto skupić się na tym, co naprawdę ważne, i cieszyć się chwilą, tak jak on cieszy się każdym spacerem, zabawą czy chwilą spokoju. To chyba najlepsza lekcja, jaką możemy dostać od naszych czworonożnych przyjaciół – żyć tu i teraz, z uśmiechem ❤️