Ja też nie. Za rogiem 40, a ja ubieram się, jak chcę 😅

To właśnie nic nie znaczy😁,a jeśli coś nic nie znaczy,to nie należy brać tego pod uwagę 😉

Ja też nie wiem co to znaczy " adekwatnie do wieku" ale jak patrzę na ulice, zwłaszcza teraz gdy juz robi się zimniej i zwłaszcza na starsze panie to mi smutno, zero koloru, zero kroju, wszystko to takie szare i smutne...

Nie czaję, co to znaczy,ten czy ta co tak mówi niech się jakby odczepi😊

XXIgo wieku, oczywiscie. ;)

Miej to w d..pie 😍 ps kurtka mistrz!

Podoba mi się 👌 też się zawsze zastanawiam co znaczy adekwatnie do wieku. Może chustka na głowie w kwiatki byłaby ok 🥴

38, czy adekwatnie? Szczerze nie wnikam, zakładam co lubię i w czym mi wygodnie🩷

Uważam, że jestem ubrana adekwatnie. Mam 46 lat, dziś akurat koszulkę BMTH, portki i glany po kolana. O, i torbę z Totoro 🤷 Ideolo.