2024-10-31 10:46
Był rok 2019. Wracając samotnie autem z Lbna do Wawy wrzuciłem przejazd na blabla i zabrałem nieznajomą mi dziewczynę. Imienia nie pamiętam.
Moja żona była wtedy w ciąży. W tym okresie odmawiałem Nowennę Pompejańską w intencji szczęśliwego rozwiązania (są to 3 różańce dziennie przez 54 dni z rzędu).
Był wieczór, a tego dnia miałem zmówiony tylko 1 różaniec. Spytałem mojej pasażerki czy ma coś przeciwko jeździe w ciszy, bo chciałbym się pomodlić.
Jaka była jej reakcja?
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️ wiara