Bycie wysoko wrażliwym to wbrew pozorom nie płakanie na zachodach słońca czy czytanie romantycznych wierszy przy blasku księżyca 😅 To takie cholerstwo że boli Cie brzuch kiedy musisz zaplanować sobie urlop za granicą, to analizowanie po 12764 raz czemu związek się nie udał, to robienie od 3 tyg researchu żeby kupić najlepszy toster. To przebodźcowanie ludzmi/hałasem/tłokiem po którym musisz się schować gdzieś i nie wychodzić... To męczy... Naprawdę potrafi męczyć... Ale z drugiej strony --->