2024-12-23 20:48
Sytuacja w piekarni;
W piekarni, wśród setek chlebów, baba podchodzi do lady i powiedziała:
– Poproszę chleb normalny.
Kasjerka, niepewna, zapytała:
– Baltonowski, tak?
Baba zirytowana, podniosła głos:
– Normalny! Nie wie pani, jaki to normalny?
Pracownica próbowała wyjaśnić:
– Biały chleb, to baltonowski, mamy jeszcze z makiem…
– Nie! – krzyknęła kobieta. – Mówię normalny!
Zrezygnowana kasjerka zapytała:
– Mały czy duży?
Baba, już prawie płacząc z frustracji:
– Normalny!