2024-12-19 18:07
Rozwalają mnie laski, które spotykają się wyłącznie z jednym "typem faceta" i za każdym razem są porzucane, oszukiwane itp. I dotyczy to nie tylko młodych, moja znajoma po 40 właśnie przeżywa wielkie załamanie, bo typ pożerował na niej 3 miesiące i znikł. Nie powiem, przystojny był, taki budżetowy Clooney. No nic, może następnym razem się uda. Usiłowałam jej przetłumaczyć, że jak facet ma branie u kobiet, to będzie z tego korzystał bez skrupułów, no ale nie wiem czy dotarło.