2024-12-30 09:19
Nie ma czegoś takiego jak najtrudniejszy wiek. Każdy etap ma swoje uroki i swoje koszmarki. Mam syna, który ma 8 lat i ciężko czasem jest wytłumaczyć mu dlaczego on czegoś nie może, a koledzy z klasy mogą. Mam córkę 6-cioletnią i ma tym etapie sprawdza na co może sobie pozwolić. Mam drugą córkę 5 m. i poza nocnymi pobudkami często nie wiem o co jej chodzi, kiedy płacze. Mimo to wszyscy się kochamy i jesteśmy szczęśliwi, a od obcych i znajomych słyszę, że mam dobrze wychowane fajne dzieciaki. 👍