2025-01-01 11:17
Widzę dzisiaj ocean postów manifestujących trzeźwość, promujących zdrowie i pokazujących, że w sylwestrową noc nie trzeba się nawalać, a można świętować inaczej.
Z jakiegoś powodu mnie trochę irytują, mimo że sam nie spożywałem alkoholu, a nawet więcej.
Postanowiłem tamten rok skończyć 24-kilometrowym biegiem, a ten rozpocząć 25-kilometrowym biegiem. Udało się.
Ale skąd ta irytacja tymi postami?