Ja tu widzę szczerze mówiąc pewne pole do dyskusji. Jeśli mówimy o szeregowym pracowniku, obojętnie czy biurowym czy fizycznym, ale o stanowisku na które pracodawca znajdzie nowego w trzy minuty to oczywiście ma przewagę. Ale są specjaliści i stanowiska, na które znaleźć nowego jest trudno. Osobiście znam osoby, które składały wypowiedzenie kilkukrotnie u tego samego pracodawcy i zawsze tylko po to, żeby postawić swoje warunki i zawsze pracodawca się zgadzał.

No popatrz, a ja myślałam, że to kulturalna wymiana poglądów i doświadczeń.

Mówisz że ma przewagę? No to wyobraź sobie sytuację że żeby kupić chleb musisz podpisać z piekarzem umowę na czas nieokreślony i na to że cały czas będziesz kupował chleb tylko od niego. Do tego on będzie mógł przez 26 dni nie dać ci pieczywa a ty i tak będziesz musiał za nieotrzymane pieczywo zapłacić. Poza tym może ci robić niespodzianki w postaci zamkniętej piekarni w zamian za druk od lekarza i też za to będziesz płacił. 😉😎