2025-01-10 15:35
Nauczyciele są większymi prześladowcami uczniów (dosłownie i w przenośni), od dzieci które przenoszą swoje krzywdy na rówieśników.
Ignorują prośby o konkretne porcje zupy (wychowawca nalewa pierwsze danie dla najmłodszych klas), po czym szkalują przykrymi komentarzami tych, którzy nie są w stanie przejeść otrzymanych porcji. Jako firma zewnętrzna, wynajmująca część gastro w szkole, zostałam poinformowana, że nie mamy nic do gadania. Moje poczucie sprawiedliwości gotuje mi krew. A zupa do kosza.