2025-01-12 20:36
Jestem szczęśliwą singielką, ale i tak nie mogę się doczekać momentu, kiedy po takim dniu jak dziś: z milionem niepowodzeń, opóźnień i stresów na głodno…
Wrócę z torbami do domu, a ktoś będzie czekać na mnie z gorącą herbatą. I choć będzie wiedzieć, że ze wszystkim sobie poradzę i ogarnę resztę obowiązków, która mimo opóźnień - mnie nie ominęła - powie, że nie muszę. Że już wystarczająco byłam dziś dzielna i mogę w spokoju usiąść.
Tak. Tego nie mogę się doczekać. Partnerstwa w codzienności.