Ciekawie się ogląda młodych ludzi, którzy w domu nie mieli żadnych obowiązków poza nauką, i nagle zderzają się z rzeczywistoscią: i jest wielkie zdziwienie, że w domu porządek i inne prace (tak trudne jak np. wymiana żarówki, albo co gorsza uszczelki) nie robią się sam 🤣 A inni współmieszkańcy wymagają utrzymywania czystości i partycypowania w pracach domowych 🫣 I jest problem, bo taka osoba nie potrafi zrobić, ani w planie tygodnia nie uwzględnia czasu ani na pracę w domu, ani np. na zakupy.