2025-02-01 21:05
Moja babcia ma 95 lat i powoli gaśnie. Dziś dostałam od niej drobną biżuterię na pamiątkę. Powiedziała mi, że wszystkie papierkowe sprawy już ogarnęła, a teraz kończy z rzeczami. I będzie spokojniejsza.
Z jednej strony zachwyca mnie jej spokój, pogodzenie się z losem, chęć świadomego rozdysponowania swoich rzeczy. Z drugiej strony po prostu pęka mi serce. To bardzo trudne.