Myślałam, że będę aktualnie bardzo monotematyczna, więc staram się ograniczać w pisaniu (chociaż i tak wiadomo, że ciągle tylko seks, seks i nic więcej), ALE siedzę właśnie na LinkedInie i o ile w 90% mnie on po prostu wku*wia, tak dziś przeglądam profile i cieszę się, gdy widzę młode kobiety jako założycielki firm technologicznych itd. Lubię się inspirować cudzym sukcesem.